Biały MIŚ, biały MIŚ,
Kto maluje Misia dziś?
Dzień Misia co raz bliżej, a my nadal bawimy się ta inspiracją. To już kolejny z naszych misiów. Pomimo, że wykonaliśmy go w tej samej technice, co jednego z poprzednich jest równie wyjątkowy. To pokazuje, że możemy tworzyć wspaniałych, wyjątkowych i niepowtarzalnych prac mając do dyspozycji te same akcesoria. Właśnie dlatego uwielbiamy Was inspirować i podglądać efekty Waszych prac.
Mamo, tato bawić MI SIE chce !
Ponieważ zabawa w malowanie pastą do zębów okazała się strzałem w dziesiątkę, to moje dzieciaki chciały więcej. Naszego pierwszego Misia z pasty do zębów możecie zobaczyć >> TU <<.
Tym razem również użyliśmy szczoteczki i pasty do zębów. Nie do końca wiem, w czym tkwi tajemnica, ale dzieci po prostu uwielbiają bawić się tą techniką.
Pastujemy Misia 😉
Podobnie jak w poprzednim przypadku zaczynamy od nałożenia pasty na środku kartki i roztarcia jej na boki. Tym razem potrzebujemy jednak, aby powstało jedno, całkiem duże, włochate koło. Pamiętajcie, by dla lepszego efektu rozcierać pastę od środka na boki.
Nakładamy ponownie pastę w miejsce uszu i rozcieramy.
Kiedy pasta jest już roztarta, przyklejamy misiowi oczka, uszka i pyszczek. Nie ma konieczności używania kleju, gdyż elementy powinny ładnie przykleić się do pasty do zębów. To o czym zapomnieliśmy i trochę utrudniło nam pracę to namalowanie noska przed przyklejeniem pyszczka. Polecam zrobić to jednak wcześniej.
Pracę należy odłożyć do wyschnięcia. Pasta do zębów robi się wtedy całkiem biała i nadaje misiowi satynowego wykończenia.
Więcej inspiracji do zabawy znajdziesz w naszej galerii pomysłów 🙂
Zapraszam Was do polubienia i śledzenia nas na Facebooku DalajMama 🙂
Czas wykonania: ok. 30 – 45 min
Poziom trudności: 2/5 Łatwe