Brudne dziecko, to szczęśliwe dziecko 😉
Prawda stara jak świat, każdy ją zna i zdecydowana większość (szczególnie dzieci) się z nią zgadza. Ponieważ sama zdecydowanie wolę, kiedy moje dzieci brudzą się w sposób przewidywalny i w miarę kontrolowany, to pozwoliłam się im trochę umorusać, tworząc przy okazji coś ładnego. Tym razem malowaliśmy dłońmi zimowe obrazy.
ŚniegoŁapki
Skoro malujemy zimę, to musi być śnieg. W dodatku mieliśmy się brudzić, więc zabawę zaczęliśmy od pomalowania dłoni na biało. Jak nazwać łapki pomalowane na biało? ŚNIEGOŁAPKI Mamo !😂
I tak nasze ŚniegoŁapki odbiliśmy na kartce papieru. Wybraliśmy niebieską (jak niebo), ale inne kontrastowe kolory również się sprawdzą. Jeśli Wasze odbicia nie będą zadowalające, możecie spokojnie poprawić je pędzelkiem.
Mieliśmy kilka pomysłów, na co przerobić nasze odbicia dłoni, ale ostatecznie padło na bałwanki. Wszystkie dodatkowe elementy (kapelusze, szaliki i marchewki) wycięliśmy z papieru kolorowego.
Czarnym cienkopisem domalowaliśmy oczka i uśmiechy z kamyczków. Czegoś nam jeszcze brakowało… 🤔 GUZICZKÓW! Je również domalowaliśmy w ten sam sposób.
Mam nadzieję, że nasze ŚniegoŁapki spodobają się i Wam. Zachęcam wszystkich do wspólnego malowania dłoni i szukania w odbiciach swojego pomysłu na ich wykończenie. To niezwykle kreatywna i przy okazji sensoryczna zabawa, która sprawdzi się zarówno w domowym zaciszu, jak i w większej grupie (np. w przedszkolu).
Więcej inspiracji do zabawy znajdziesz w naszej galerii pomysłów 🙂
Zapraszam Was do polubienia i śledzenia nas na Facebooku DalajMama 🙂
Czas wykonania: ok. 30 min
Poziom trudności: 1/5 Łatwe