Dziś zapraszam Was na wspólną przygodę plastyczno-kulinarną. Szef kuchni serwuje JAJKA SADZONE. Na szczęście chętnych do gotowania kucharzy jest wielu, więc wystarczy dla wszystkich 😋

A tak trochę poważniej, to kilka dni temu musiałam znaleźć szybki sposób na rozładowanie hałasu w naszym domu, podczas gdy najstarszy syn odbywał zajęcia online. Ponieważ sama byłam zajęta szykowaniem obiadu na kolejny dzień, to moje możliwości były ograniczone. Niewiele myśląc, wyjęłam z szuflady kółka do origami, które zawsze są pod ręką. Tym razem jednak dałam chłopakom jeszcze plastelinę. I tak oto przygotowali dla wszystkich domowników pyszną kolację. Zabawa okazała się na tyle prosta, że bez trudu radził sobie z nią mój najmłodszy syn, a zarazem na tyle ciekawa, że na koniec gotowania załapał się również najstarszy.