ZimoMetry

You are currently viewing ZimoMetry

Zima, zima, zima, pada, pada śnieg … 🌨

Co prawda do rozpoczęcia kalendarzowej zimy zostało jeszcze trochę czasu, ale gdzieniegdzie spadło  już trochę śniegu. U nas również, ale niestety szybko się stopił 😕 Ponieważ liczymy na piękną, białą i śnieżną zimę ( a już na pewno ferie), to postanowiliśmy zawczasu zadbać o potrzebne akcesoria.

MAMO ! Widziałaś, ile spadło śniegu w nocy ?

No właśnie ile? 🤔 Mało? Dużo? Po kolana? Po kostki? Wystarczająco na bałwana? Postanowiliśmy raz na zawsze rozprawić się z takimi pytaniami. Aby  jednoznacznie określić, ile spadło śniegu, trzeba to zmierzyć! Ale czym? ZIMOMETREM, a może ŚINIEGOMETREM ! Jak chciał, tak zwał, każdy miał swój pomysł, więc przystąpiliśmy do pracy 🙂

Jak wykonać miarkę do śniegu?

Rozpoczęliśmy od pomalowania drewnianych patyczków farbami akrylowymi (nie polecam malowania farbami plakatowymi, gdyż śnieg może je rozpuścić… ). Następnie odłożyliśmy patyczki do wyschnięcia i zbraliśmy się za przygotowanie pozostałych elementów.

Pierwszy nasz zimometr/ śniegometr został bałwankiem. Ponieważ podczas używania miarka będzie miała kontakt ze śniegiem, a ten jak wiadomo jest mokry, to zrezygnowaliśmy z elementów papierowych. Zastąpiliśmy je filcem, z którego wykonaliśmy czapeczkę, szalik i nosek.

Na początku przykleiliśmy do patyczka oczka, czapkę i marchewkę. Buzię namalowaliśmy markerem permanentnym ( znowu chcieliśmy uniknąć efektu mazania się w kontakcie ze śniegiem). 

Szalik wykonaliśmy z filcowego paska, ponacinanego na końcach. Następnie zawiązaliśmy go wokół patyczka.

Teraz pozostało przerobić bałwanka na miarkę. W tym celu odmierzamy od linijki kolejne centymetry i przenosimy je na nasz patyczek. Pamiętajcie, że jeśli użyjecie cienkopisu lub zwykłego pisaka, to miarka może Wam się rozmazać podczas kontaktu ze śniegiem. Polecam marker permanentny.

Pingwin do pomiaru grubości pokrywy śnieżnej 🐧

Idąc za ciosem powstały kolejne miarki (każdy chciał mieć swoją …). Przygotowanie pingwinka jest również bardzo proste. Podobnie jak wcześniej, bazujemy na pomalowanym patyczku i filcowych dodatkach. 

Dla każdego coś dobrego

W naszej pracowni powstały również inne miarki. Mamy reniferka z czerwonym noskiem i rogami z drucika chenillowego oraz bałwanka w nausznikach.

Testujemy śniegometry

Jak wiadomo każdy sprzęt przed wypuszczeniem go na rynek 😉, powinien zostać porządnie przetestowany. Rzutem na taśmę zdążyliśmy z testami jeszcze zanim śnieg całkiem się stopił. Miarki sprawiły chłopakom wiele frajdy i nic im się nie stało, po kontakcie ze śniegiem. Nic się nie rozmazało, nie odpadło, nie popękało. Teraz czekamy już tylko na porządne opady śniegu i ruszamy w teren na kolejne pomiary. Mamy nadzieję, że w tym roku zima będzie co najmniej na 6 😁

Więcej inspiracji do zabawy znajdziesz w naszej galerii pomysłów 🙂

Zapraszam Was do polubienia i śledzenia nas na Facebooku DalajMama 🙂

Czas wykonania: ok. 30 min

Poziom trudności: 2/5 Łatwe